Napisali o nas... A my już na walizkach.
Pod koniec sierpnia odwiedziła nas w Medusie dziennikarka, która chciała napisać materiał o rodakach podejmujących samodzielną inicjatywę gospodaczą na obczyźnie. Porozmawialiśmy sobie prawie 3 godziny i mimo, że biznes już był na ostatnich nogach chętnie dzieliłem się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami. Niektórym ludziom niełatwo przyznać się do porażki i ja miałem wątpliwości czy dzielenie się czymś takim z szerszą opinią publiczną niż czytelnicy mojego forum ma sens. Z drugiej strony nigdy nie lubiłem pozowac na twardziela czy nieomylnego. Niechże sobie ktoś to przeczyta i jak ma podobne plany przemyśli to sobie lepiej niż my. Spodziewałem się, że materiał ukaże się tylko w jakimś wąskim zakresie - w piśmie polonijnym, a trafił też do onetu. Link do artykułu. Tymczasem trwają ostatnie przygotowania do wyprowadzki z Alicante. W poniedziałek zdajemy klucze i do lokalu i do mieszkania. Zrobliśmy wszystko, żeby pozałatwiać nasze sprawy. Sprzedaliśmy wyposażenie ze sklepu za marn