Moja ostatnia, no... przedostatnie noc pod hiszpańskim niebem.

I to już koniec mojej hiszpańskiej wędrówki. Wracam. Co, jak, gdzie, jeszcze nie wiem. Poweslę się polskim latem i EURO 2012. To dobry moment na powrót chyba w sensie, że się na dzień dobry nie zdołuję wobec tej powszechnej piłkarskiej euforii. Polska rozgrzebanych dróg, niedokończonych inwestycji, ale też kraj rodzinny no i parę wspomnień pozytwnych też się stamtąd ma. Dlaczego wyjeżdżam? Nie odnalazłem się tu. Ładnie, ciepło, ale to jednak obcy kraj. Będę jednak wracał wspomnieniami do Hiszpanii no i czasem coś to wystukam na klawiaturze. Póki co adios Espana!

Komentarze

  1. Coś mnie tknęło. Od marca tu nie zaglądałem. Dzisiaj po przeczytaniu bloga Honey Skarbek stwierdziłem, że zobaczę co tam w Hiszpanii. A tu taki njus. Trzymałem kciuki za Was i dobrze życzyłem. Parę razy byłem w Hiszpanii i chyba można tu znaleźć miejsce. Ja już jestem za stary, ale z pewną nieufnością myślałem, że chociaż Wam się uda. Zmartwię Was. W kraju jest gorzej niż kiedy wyjeżdżaliście. Będziecie tęsknić do Hiszpanii. Moim zdaniem warto wybrać coś takiego jak Madera. Tam da się fajnie żyć. Nie dajcie się polskiemu bagienku. A do mojej ukochanej Barcelony wracam w październiku. Już mam bilet. Mam nadzieję, że weźmiecie się jeszcze raz z życiem za łeb i hiszpańska porażka Was nie załamie. Doświadczenia to ważna rzecz. Wykorzystajcie hiszpański język. Np. BZWBK został przejęty przez Santander. Mogliście wysłać CV do centrali w Hiszpanii albo we Wrocku? Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiaczka29 maja 2012 03:25

    To rozsadna decyzja. Nie dlatego ze w Polsce jest super bo nie jest. Ale dlatego ze zanosi sie na to ze w Polsce jest normalniej! Jak ktos w to nie wierzy to niech czyta jak z dnia na dzien Hiszpania ma coraz blizej do Grecji. A chyba nikt zdrowy na umysle nie powie ze w Grecji jest teraz normalniej niz w Polsce, co? Kto teraz jedzie to Hiszpanii ma nie za bardzo po kolei. Bo bedzie tak ze wszystkie kraje poludnia Europy wroca do swojego normalnego poziomu czyli takiego jak mniej wiecej w Polsce.

    Co do rozgrzebanych drog w Polsce to autostrady prawie gotowe wiec bez przesady. I to wszystko zrobiono w kilka lat po tym jak przyszly pierwsze pelne dotacje unijne. Tempo niesamowite, Hiszpania o wiele wiecej czasu potrzebowala na to.

    Co prawda autostrady platne ale teraz wszedzie konczy sie darmocha i nawet Niemcy oglosili ze wprowadza oplaty.

    Wszedzie jest teraz kryzys i on sie moze jeszcze dlugo ciagnac.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakie autostrady, ostatnie posumowanie Onetu , jesteśmy na szarym końcu jeśli chodzi o drogi tuz przed Mongolią. Koszt obwodnicy 5x większy niż w alpach , polityka prorodzinna to samo , jestem na etapie załatwiania tak załatwiania praktyki dla ucznia szkoły zawodowej , nikt rozsądny nie chce go przyjąć na taka praktykę.

    Ale na stażystów po studniach przyjmują bo maja pełne finansowanie ZUS i płacy. Jesteśmy w bagnie przy takiej polityce. Student po stażu w sklepie nie będzie pracował jako sprzedawca wiec pieniądze z uni wyrzucone w błoto.
    Uczeń szkoły zawodowej po dobrej praktyce jest potrzebnym pracownikiem, ale na to nie dają 3x mniej niż na dofinansowanie stażu.

    Jak w Hiszpanii jest zle to w Polsce jest poniżej poziomu bagna. Za pensje 1500zł na rękę kupujesz paliwo po 6zł , mieszkanie 700zł wszystkie opłaty , kpl książek do 1 klasy 230zł , kwatera w Białce 100zł bez śniadania wyciąg na jeden dzień 100zł , basen 1 dzień 100zł. Spożywka w podobnej cenie jak na zachodzie.Bezrobocie 120 eu przez 6 mcy.

    Ostatni przykład Włochy , marna pensja 1000 eu za lada , paliwo 1,67, nocleg 12 eu ze śniadaniem w hotelu 3 gwiazdki , pizza 5 eu , autostrada za 1 km 0,20eu, mieszkanie 600 eu mc.Bezrobocie 800eu przez 6 mcy . Kto jest w bagnie ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Typowe pomruki narzekacza i nieudacznika.

    Glowne autostrady sa prawie gotowe, wykonczeniowka tylko. A za duzo tez lepiej nie budowac co pokazuje przyklad Hiszpanii, nabudowali na kredyt i zbankrutowali.

    Z praca dla mlodych sa teraz wszedzie problemy, zapoznaj sie jak jest w Hiszpanii. Tokida probowal nieludzkim wysilkiem i nie dal rady.

    Kto jest w bagnie to jeszcze zobaczysz. Grecja juz prawie jest a Hiszpania, Italia w kolejce. Grecja juz by dawno zbankrutowala ale jej pomogli, ale pomoc nic nie dala. Po bankructwie zobaczysz jakie tam sa zarobki. Tak samo zrozum ze to co placa we Wloszech czy Hiszpanii wynika z tego ze cala ekonomia leci na kredyt, narobili dlugow na gigantyczna skale i bagno
    dla nich nadchodzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli twierdzisz ze jest dobrze ?

    Mając ujemny przyrost naturalny , ucieczkę młodych ludzi z kraju oraz duże bezrobocie oraz ok 900 mld eu długu jesteśmy zielona wyspą.Do tego dolicz budżetówkę i likwidacje firm. Z tego podsumowania wynika ze nigdy nie osiągniemy zbilansowania budżetu bez pożyczek.Nie ma kto płacić składek na Zus i podatków.Wiec dług się powiększa i marna to pociecha ze mamy słaba złotówkę i tylko dlatego jesteśmy tania siła robocza europy.

    Popatrz jaka jest realna inflacja i ile tracą ludzie w Polsce na dewaluacji złotówki.Kosztem ludzi Polska się jeszcze trzyma jako tako, ale jak długo można pracować za 1500 zł i tak dużym bezrobociu?

    Jeśli nas nie stać na autostrady to po co je budować , droga szybkiego ruchu w zupełności wystarczy ( patrz Zakopianka) a koszt takiej inwestycji jest znacznie mniejszy.

    Szkoda ze nie jesteś podwykonawca budującym autostradę , który wziął kredyt na maszyny i materiały wybudował za darmo i zapłacił Vat z góry a główny wykonawca np. DSS upadł.

    Całe klasy liceum na wakacje wyjeżdżają pracować za grosze przy zbiorze pomidorów , truskawek itp. bo u nas nie ma dla nich pracy.Studenci biorą staże w sklepach za 750zł. Tak żyje klasa średnia u nas.

    Największe podatki w każdym państwie płaca małe przedsiębiorstwa, a te u nas padają. Korporacje nigdy nie zapłacą, przeliczając na jednego pracownika, odpowiednio dużej daniny.

    Pokaz mi wiec skąd Polska ma mieć wzrost gospodarczy i pieniądze na pokrycie długu ?


    Polska okrada Europe wysyłając swoja tania siłę robocza , sprzedając tanio towary i usługi. Dzięki temu jeszcze funkcjonują nieliczni eksporterzy i żyją rodziny pieniędzy zarobionych w Uni. Przedłużamy tylko agonie. Powrót 1-2 mln Polaków do kraju spowoduje dalsze utrzymanie niskich plac i zwiększenie bezrobocia. Powracający ludzie nie przywiozą do kraju gotówki bo jej po prostu nie maja.

    Takie są fakty. Ja funkcjonuje w miarę dobrze choć osiągam dochody z pracy na poziome zasiłków w Uni , mam jeszcze stała prace, ale realna ocena sytuacji nie pozwala mi na inwestycje czy założenie interesu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie mowie ze jest dobrze tylko ze ludziom sie wydawalo ze zagranica jest super gdzies tam w Grecji, Hiszpanii itd a to byla sciema. Ty mowisz ze tam jest nadal super a ja ze to wszystk ona kredyt i sie niedlugo skonczy.

    Co do dlugow Polski to sa one o wiele mniejsze niz w tych krajach wiec nie ma takiego problemu. Nie masz pojecia o ekonomii polskiej, deficyt jest mniejszy a podatki sa placone. Zlotowka nie jest taka slaba.

    Opowiadasz ze wszyscy za 1500 pracuja. To skad ludzie maja kase na towar? Ze sklepow wszystko znika.

    Autostrady sa potrzebne bo na drogach przelotowych bedzie ogromny ruch. Fakt firmy zbankrutowaly ale z powodu konkurencji.

    Nie gadaj ze klasa srednia zyje za 750zl, to chyba gdzies na wsi po pegieerach.
    A uczniowie i studenci popracuja troche to im nie zaszkodzi.

    Teraz jest kryzys w Europie, w Polsce jest i tak wzrost. A co do dlugo to wiekszego problemu nie ma, zapoznaj sie z sytuacja Grecji, Hiszpanii, Portugalii, Irlandii, Italii, tam jest katastrofa.

    Polska okrada Europe? To jakis chory nonsens. To tak jak by powiedziec ze tyo kradasz bo kupujesz w tanszych sklepach. Kupuj w drogich sklepach.

    Fakty sa takie ze rocznie ludzie kupowali co roku o 10% wiecej towaru w sklepach w ostatnich latach. Wiec opowiadanie ze wszscy klepiom bide to bajki.

    A to ze gadasz ze twoje dochody sa na poziomie zasilkow w Unii to jeszcze dodaj ze zasilki w Unii sa na kredyt. Jak sie skoncza im kredyty to zobaczysza ile beda dostawali.

    OdpowiedzUsuń
  7. Przez 4 lata zadłużenie Polski wzrosło o 300mld zł. Czy nie żyjemy na kredyt ?

    Ostatnie opracowanie podaje , ze na jedna osobę mamy ok 1300zł dochodu brutto , największy dochód przypada na emerytów.To są dane średnie wiec wiemy jak to się ma do rzeczywistości.

    Wiec 4 osobowa rodzina ma ok 4000zł dochodu brutto czy za te pieniądze można godnie żyć ? Porównaj to do zarobków i cen każdego innego kraju.

    Widoczne rozwarstwienie powoduje , że nieliczni dobrze zarabiający uważają ,że w Polsce jest super.Ale to dzięki klasie średniej zarabiają. U nas klasa średnia praktycznie nie istnieje. Ustalmy jedno podatki płaci klasa średnia , bogaci nie płaca , biedni nie maja z czego.Wiec nasz dochód pochodzi tylko i wyłącznie z taniej siły roboczej ,która robi za tania złotówkę dla krajów UNI. W momencie umocnienia się złotego nic nie sprzedamy do UNI.

    Niedokończone inwestycje pochłonęły 100mld. Ile jeszcze trzeba pożyczyć od UNI żeby je dokończyć ? Idziemy dokładnie droga krajów południowych i nikt tego nie zatrzyma i moje czy twoje dochody nagle spadną jak w Grecji za sprawa ciec by spłacić kredyty.

    Wiec jeśli mieszkasz na wsi i jesteś samowystarczalna i niezależna nic się nie przejmuj będzie dobrze ale w przypadku zatrudnienia w budżetówce lub w firmach ,które produkują pusty pieniądz, odkładaj kasę bo ciężko będzie utrzymać podobny poziom życia.

    Co do koszyków w marketach , owszem w biedronce ludzie stoją do kasy w kolejce , w koszyku ok 100zł , 3 kasjerki które zarabiają 1500zł na rękę, w okolicy padają sklepy i zwalniani są ludzie , którzy płacili Zusy i podatki znacznie większe niż Biedronka.

    Biedronka robi ok 50000zł dziennego obrotu co odpowiada ok 15 sklepom w okolicy . Stosunek pracowników to 3 do 40 . Wiec skąd maja być podatki?

    Czy kupując w Biedronce okradamy sami siebie ? Myślę ze tak bo zyski z Biedroniki nie trafia do naszego państwa.

    Weż kartkę i długopis , napisz co posiadasz i czy z tych produktów podmioty ,które ci to sprzedały zapłaciły coś do naszego wspólnego koszyka.

    Okaże się ze większość kupiłaś u pośrednika ( Niemca, Francuza , Amerykanina itp) , który produkuje w Chinach lub nawet w Polsce. Ale podatku z tego nigdy nie zobaczysz.

    Ktoś powie to co zrobić żeby to zmienić.No cóż historia się powtarza.Po czasach wzrostu przychodzi okres upadku. Nic nie trwa wiecznie. Oby to skończyło się podobnie jak w Grecji ( dramatyczne pogorszenie stopy życiowej) a nie rewolucją czy wojna jak w krajach Afryki.

    Cieszmy się z euro , złupmy turystów , wydajmy na tv ,czipsy i piwo w biedronce. Grunt to się dobrze bawić na kredyt.

    OdpowiedzUsuń
  8. C..j dupa i kamieni kupa , może podziwiaczko przypomnisz kto to powiedział na temat Polski ? Nawet góra wie ze to już koniec i pozostaje tylko ograbić ludzi prze dodruk pieniądza .

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Ile to wszystko kosztuje czyli kasa, kasa, kasa.

Oni w środy jedzą...

Chłodna enklawa w piekielnym gorącu.